Nawet najlżejsze objawy astmy powinny mobilizować do natychmiastowej reakcji - alarmuje stowarzyszenie Pacjentów i Osób Wspierających Chorych na Astmę Ciężką „Odzyskać Oddech". 5 maja przypada Światowy Dzień Astmy.
Główną przyczyną astmy jest alergia (90% zachorowań u dzieci i 50% przypadków u dorosłych). W Polsce chorują 2 miliony osób, z czego blisko 200 tysięcy ciężko. Są to bardzo niepokojące dane, ponieważ już co trzeci z nas skarży się na alergię, a w wyniku zanieczyszczenia środowiska i osłabienia odporności ludzkiego organizmu liczba ta będzie stale rosnąć. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała astmę za chorobę cywilizacyjną - według prognoz do 2025 roku zachoruje 400 milionów osób.
Mimo zaawansowanego rozwoju medycyny, rocznie w wyniku ostrego ataku astmy lub powikłań umiera 180 tysięcy chorych. Szczególnie narażeni są pacjenci z ciężką astmą alergiczną, u których standardowa terapia nie przynosi pożądanych efektów. Jedynym ratunkiem jest dla nich kosztowna terapia biologiczna. W Polsce do podobnego leczenia kwalifikuje się około 1500 osób - kuracji poddanych jest zaledwie kilkanaście z nich, ponieważ NFZ nie refunduje przeciwastmatycznych preparatów biologicznych.
Pacjenci pozostawieni sami z problemem przejmują sprawy we własne ręce - zrzeszają się w stowarzyszeniach i organizacjach pozarządowych, by razem walczyć ze skutkami choroby.
- Zdarza się, że temat astmy traktowany jest pobłażliwie, jako jeszcze jedna popularna forma alergii. Pisze się o niej sezonowo, z reguły wtedy, gdy rozpoczyna się sezon pylenia, kataru siennego, atopowych reakcji skórnych - mówi Marcin Kamiński, prezes „Odzyskać Oddech". - Tymczasem niewielu chorych zdaje sobie sprawę z tego, że lekceważenie astmy może w konsekwencji doprowadzić do jej gwałtownego rozwoju, o czym najlepiej wiemy my, chorzy cierpiący na ciężką astmę alergiczną, trudną do kontroli. Dla wielu z nas - około 1000 pacjentów na terenie Polski - astma stała się piętnem, które całkowicie determinuje sposób życia i znacząco pogarsza jego jakość. Bywa, że jesteśmy uczuleni nawet na leki ratujące nam życie w przypadku ataku - na przykład na sterydy. Jedyną alternatywą jest dla nas nierefundowana w Polsce terapia biologiczna, z wykorzystaniem omalizumabu. Chcemy pokazać lżej chorym, że muszą walczyć o własne zdrowie, zanim ich życie stanie się uzależnione od niemal niedostępnych, kosztownych terapii.
Niedawna pozytywna opinia Agencji Oceny Technologii Medycznych dotycząca stosowania omalizumabu uchyliła zamknięte dotąd dla pacjentów drzwi. Dla chorych na najcięższą postać astmy pojawiło się światełko w tunelu - liczą na poważną dyskusję o finansowaniu omalizumabu ze środków publicznych i na szybkie decyzje w tym zakresie. Dzięki terapii biologicznej wielu z nich mogłoby nie tylko opuścić dom, który stał się ich szpitalem i jednocześnie więzieniem, ale nawet powrócić do aktywności zawodowej. Innym można by dosłownie uratować życie.
Właśnie dlatego stowarzyszenie „Odzyskać Oddech" uruchomiło dyżury informacyjne w swojej siedzibie - zamierza bezpłatnie udzielać wsparcia i pomocy wszystkim osobom, które chcą dowiedzieć się więcej o astmie, sposobach leczenia i placówkach medycznych, w których można szukać specjalistów-alergologów. Od 5 maja na stronie internetowej stowarzyszenia www.odzyskacoddech.pl można pobrać broszurę informacyjną dotyczącą ciężkiej astmy alergicznej. Pamiętajmy, że właściwa diagnoza, dobrze dobrane leki i stała opieka medyczna pozwalają kontrolować chorobę i zapobiegać jej przerodzeniu się w postać ciężką, trudną do kontroli.