Częste pobyty w szpitalu, brak perspektyw zawodowych, setki czy nawet tysiące złotych wydawanych miesięcznie na leczenie, ciągłe poczucie zagrożenia życia, depresja - tak niejednokrotnie wygląda życie osób chorych na ciężką astmę alergiczną. Dla wielu z nich nie ma nadziei na normalne życie. Dlaczego?
Główną przyczyną astmy jest alergia. W Polsce chorują na nią 2 miliony osób, z czego blisko 200 tysięcy ciężko. Są to bardzo niepokojące dane, ponieważ już co trzeci z nas skarży się na alergię, a w wyniku zanieczyszczenia środowiska i osłabienia odporności ludzkiego organizmu liczba ta będzie stale wzrastać. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała astmę za chorobę cywilizacyjną - według prognoz do 2025 roku zachoruje 400 milionów osób.
Mimo zaawansowanego rozwoju medycyny, na świecie rocznie w wyniku ostrego ataku astmy lub powikłań umiera 180 tysięcy chorych. Szczególnie narażeni są pacjenci z ciężką astmą alergiczną, u których standardowa terapia nie przynosi pożądanych efektów. Jedynym ratunkiem jest dla nich kosztowna terapia biologiczna. W Polsce do podobnego leczenia kwalifikuje się około 1500 osób – kuracji poddanych jest zaledwie kilkanaście z nich, ponieważ NFZ nie refunduje przeciwastmatycznych preparatów biologicznych. Astma (astma oskrzelowa, zwana też dychawicą) to choroba zapalna, prowadząca do ograniczenia przepływu w drogach oddechowych w wyniku skurczu oskrzeli i gromadzenia się w nich gęstego śluzu. Powstałe zmiany są jedynie częściowo odwracalne, najczęściej w wyniku długiego leczenia. Charakterystyczny u astmatyków jest powracający świszczący oddech (skutek wydobywania się powietrza ze zwężonych oskrzeli), któremu towarzyszą duszności, kaszel, uczucie ściskania w klatce piersiowej. Podobne dolegliwości występują szczególnie nad ranem i w nocy, gdy z powodu spowolnionego krążenia krwi ilość tlenu w organizmie zmniejsza się. W przypadku ciężkiej astmy alergicznej nasilenie objawów pojawia się codziennie. Szczególnie niebezpieczne są tzw. stany astmatyczne, w których chory nie jest w stanie wypowiedzieć choćby jednego zdania w czasie jednego wydechu, a charakterystyczny świszczący oddech słychać już z daleka. Towarzyszy temu tachykardia (ponad 100 uderzeń serca na minutę) i często sinica.
Niejednokrotnie pomoc przychodzi za późno… Astma rozwija się najczęściej na tle alergicznym, choć może też być wynikiem przebytych chorób, głównie długotrwałych zapaleń dróg oddechowych, oraz uczuleń na niektóre leki (np. astma aspirynowa). Przyczyną napadu może być także zimne lub ciepłe powietrze, nagła zmiana ciśnienia, wysiłek fizyczny, czy silne emocje. Astmy nie można dziś wyleczyć, ale z powodzeniem można ją kontrolować. Właściwe leczenie pozwala trwale opanować objawy i zapobiec występowaniu zaostrzeń choroby, prowadzić normalną aktywność życiową, uniknąć negatywnych skutków terapii lekowej, a w najostrzejszych przypadkach – uniknąć śmierci.
W leczeniu astmy bardzo dużą rolę odgrywa edukacja pacjenta, jego rodziny oraz środowiska, w którym przebywa. Świadomość choroby i umiejętność zachowania się w momencie napadu astmatycznego są bardzo ważne, szczególnie w ciężkich przypadkach. Chorzy muszą także stale kontrolować swój stan – obserwować występujące objawy i ich siłę, monitorować zapotrzebowanie na leki i regularnie poddawać się badaniom spirometrycznym (oceniającym wydolność układu oddechowego).
Chorzy na ciężką astmę oskrzelową nie mają łatwego życia. Astma ma ogromny wpływ nie tylko na zdrowie fizyczne, ale i psychiczne. Chorzy z powodu nasileń objawów i nagłych napadów astmatycznych muszą zmagać się z częstymi hospitalizacjami, w czasie których przechodzą liczne badania i zabiegi. Osoby cierpiące na ciężką astmę są skazane na codzienne zażywanie lekarstw i monitorowanie swojej wydolności oddechowej.
Astma ma też swój wymiar społeczny. Hospitalizacje czy nasilenia objawów uniemożliwiają choremu wypełnianie ról i obowiązków rodzinnych, są niejednokrotnie przyczyną absencji w pracy. Wieloletnia walka z chorobą może zmusić chorego do całkowitej rezygnacji z pracy i przejścia na rentę lub wcześniejszą emeryturę. Długotrwały brak zajęcia prowadzi z kolei do załamania poczucia własnej wartości, spadków nastroju i dalszego pogarszania się stanu chorego.
Ciągłe napady astmatyczne, szczególnie te nagłe i ostre, mają bardzo negatywny wpływ na psychikę. W czasie silnego ataku pojawiają się kłopoty z oddychaniem, chory nie jest w stanie nic powiedzieć ani poruszyć się, dodatkowo może pojawić się sinica. Osoby cierpiące na astmę stale obawiają się ataku, a nawet uduszenia w czasie nasilenia objawów. Wzrasta poczucie lęku przed śmiercią, który dotyczy wszystkich ludzi, również zdrowych. Zdarza się, że silne, nagłe napady astmatyczne są śmiertelne. Dlatego chorzy na ciężką astmę częściej mogą myśleć o śmierci i popadać w depresje.
Na podstawie materiałów organizacji "Odzyskać oddech"