Komórki macierzyste uważane są za ogromną nadzieję medycyny i kosmetologii. Stały się ostatnio modnym hasłem, ale wiedza na ich temat w dalszym ciągu jest niewielka. Z drugiej trzeba mieć na uwadze obawy związane ze sposobami pozyskiwania oraz wykorzystywania komórek macierzystych. Nie ulega jednak wątpliwości, że wokół tematu zdążyło narosnąć wiele kontrowersji i mitów.
Jako dzieci i dorośli posiadamy w swoim organizmie tysiące różnych typów komórek odpowiedzialnych za przeróżne czynności, np. przewodzenie sygnałów nerwowych, bicie serca, pracę mózgu. Jedynie ok. 8% z nich stanowią aktywne komórki macierzyste. Ich dokładna ilość jest poniekąd uzależniona od trybu życia, jaki prowadzimy, wieku (z biegiem lat ilość komórek macierzystych maleje), diety oraz aktywności fizycznej. Np. sportowcy, ze względu na ciągły wysiłek, posiadają ich znacznie więcej od przeciętnego człowieka.
Komórki macierzyste są „motorem” całego organizmu. Mają duże jądro komórkowe, dużo materiału genetycznego i mało cytoplazmy. Od „zwykłych” komórek odróżnia je zdolność do nieograniczonej ilości podziałów oraz umiejętność ciągłego odnawiania się (większość komórek dzieli się pewną ilość razy, po czym umiera i jest zastępowana przez nowe komórki). Zdolności te pozwalają komórce macierzystej różnicować się, a więc odtwarzać i regenerować zużyte komórki różnych tkanek, np. komórki macierzyste skóry mogą tworzyć świeże komórki odpowiedzialne za pigmentację.
Z jednej strony komórki macierzyste są więc uważane za ogromną nadzieję medycyny i kosmetologii. Z drugiej istnieją obawy związane ze sposobami ich pozyskiwania oraz wykorzystywania. Wokół tematu zdążyło narosnąć wiele kontrowersji i mitów. Co jest prawdą, a co fałszem?
Mit 1: zabiegi z użyciem komórek macierzystych są w fazie eksperymentu
Komórki macierzyste mogą mieć wiele zastosowań. Wciąż prowadzone są badania nad wykorzystaniem ich w leczeniu różnych chorób. Generalnie można powiedzieć, że badania idą dwoma głównymi torami: w kierunku terapii leczących, regenerujących oraz w kierunku medycyny estetycznej.
– Jest to wciąż nowy temat, ale nie aż tak, by mówić o terapiach eksperymentalnych. Na świecie pracuje się z komórkami macierzystymi od 10 lat, a ja używam ich od 2 lat – mówi dr Urszula Brumer z warszawskiej kliniki Dr Urszula Brumer Medycyna Urody. – Udowodniono już m.in., że terapia z użyciem komórek macierzystych skutecznie odmładza, usuwa blizny, regeneruje stawy, odbudowuje mięśnie, a nawet leczy cukrzycę.
Mit 2: komórka macierzysta nie wie w co ma się zamienić
Komórki macierzyste dzielą się nieskończoną ilość razy, a nowopowstałe komórki są świeże. Następuje ewidentny proces cofnięcia czasu, bez względu na to, czy chodzi o twarz, chrząstki, czy o odbudowę stawu. Skąd jednak komórki wiedzą, w co mają się zamienić?
– Wiedzą to, ponieważ wysyłają i odbierają informację. Jeżeli podczas zabiegu podamy w określone miejsce komórki macierzyste, one same rozpoznają środowisko. Komórki macierzyste mają właściwość tropizmu, czyli odbierania bodźców, rozpoznawania problemu oraz regenerowania miejsc uszkodzonych. Niejako „wiedzą gdzie są i co się wokół nich dzieje” i tylko „czekają” na sygnał od organizmu, w co mają się przekształcić – wyjaśnia dr Brumer.
Mit 3: komórki macierzyste pozyskuje się w sposób nieetyczny
Komórki macierzyste można podzielić na kilka grup. Należą do nich komórki embrionalne, płodowe i dorosłe. O ile sposób pozyskiwania pierwszej i drugiej grupy, może budzić kontrowersje, o tyle komórki macierzyste dorosłe pozyskiwane są bezpośrednio z naszego własnego organizmu za pomocą specjalnego urządzenia w wyspecjalizowanych gabinetach medycyny estetycznej. Najwięcej tych komórek znajduje się w krwi obwodowej oraz w tkance tłuszczowej.
Mit 4: komórki macierzyste zawarte w kremach nie różnią się od komórek macierzystych wykorzystywanych w zabiegach medycyny estetycznej
Do produkcji kremów wykorzystywane są jedynie komórki macierzyste roślinne, a ostatnio komórki macierzyste MIC-1 pozyskiwane z… poroża jelenia. Komórki macierzyste roślinne występują w korzeniach, liściach i łodygach. Jako składniki kremów są pobierane biotechnologicznie za pomocą uszkodzenia rośliny. A czy działają na ludzki organizm? Zdaniem dr Urszuli Brumer nie działają, ponieważ żeby oddziaływały musiałaby być zachowana zgodność gatunkowa. Działają natomiast - i są skuteczne zarówno w terapiach regeneracyjnych, jak i odmładzających - komórki macierzyste dorosłe pozyskiwane z naszego własnego organizmu (np. z krwi), a następnie wykorzystywane za pomocą iniekcji podczas zabiegów autologicznych w wyspecjalizowanych gabinetach medycyny estetycznej.
Mit 5: zabiegi medycyny estetycznej z użyciem komórek macierzystych są niebezpieczne
Zabieg odmładzający z użyciem naszych własnych komórek macierzystych jest całkowicie bezpieczny, sterylny i kontrolowany, polecany szczególnie alergikom. Wykorzystuje najnowszą technologię oraz autorską metodę, dlatego wymaga nieco czasu, ok. 3- 4 godziny. Z jednej strony silnie odżywia skórę, rozjaśnia, i likwiduje przebarwienia, a z drugiej regeneruje tkanki skóry, czyli odbudowuje jej rusztowanie. W efekcie cofamy upływ czasu na naszej twarzy o jakieś 10-15 lat.