W trakcie doby najwięcej zawałów serca występuje pomiędzy godziną 6 rano a 12 w południe. Najmniej zgonów występuje w niedzielę, zaś poniedziałek jest dniem o najwyższej śmiertelności w ciągu całego tygodnia. Co robić, by nasze serce pracowało jak najdłużej?
Choroby serca i układu krążenia to najczęstsza przyczyna zgonów w Unii Europejskiej - wynika z opublikowanych danych Eurostatu. Na serce umiera 41 proc. mieszkańców UE (52 proc. w wieku powyżej 85 lat). World Heart Federation stworzyła kilka podstawowych zasad by uchronić się przed chorobami serca i zawałem:
1. Zachęcaj każdego do jedzenia zrównoważonych posiłków (gotowanych na parze, przegotowanych, z grilla albo upieczonych), zawierających chude mięso, ryby, rośliny, rośliny strączkowe, owoce i niskie tłuste produkty. 2. Spożywaj co najmniej pięć razy dziennie warzywa i owoce. 3. Pij wodę, mleko o niskiej zawartości tłuszczu albo świeże, niesłodzone soki owocowe zamiast innych napojów bezalkoholowych. 4. Upewnij się, że nie używasz zbyt dużo soli, w szczególności w przetworzonym jedzeniu. 5. Planuj więcej rodzinnych aktywności poza domem. Dodaj 30 minut regularnej fizycznej aktywności do waszego planu dnia i bądź aktywny również podczas codziennych prac domowych. Korzystaj np. ze schodów zamiast z windy. 6. Uczyń swój dom wolnym od dymu papierosowego. 7. Wydziel limit czasowy oglądania telewizji. W miarę możliwości nie włączaj telewizora i komputera. 8. Jako członek rodziny dawaj dobry przykład odżywiając się zdrowo, prowadząc aktywny tryb życia fizycznie i nie paląc papierosów. 9. Jeśli podejrzewasz, że ktoś w rodzinie jest zagrożony chorobą serca, zadbaj również o swoje zdrowie. Zrób badania profilaktyczne.
Kasia Cerekwicka, piosenkarka, twierdzi: „Jeśli chodzi o moje serce, niestety w pracy jaką wykonuję, jestem narażona na ciągłe stresy. Dlatego kiedy tylko mogę, staram się zrelaksować, wyciszyć. Pamiętam również o unikaniu w swojej diecie cholesterolu oraz potraw z dużą zawartością tłuszczu.
W miarę wolnego czasu korzystam także z ćwiczeń aerobowych, aby utrzymać dobrą kondycję.
Hanna Śleszyńska, aktorka mówi: „Kiedy człowiek się zastanawia, jak dba o serce, to przychodzą mu do głowy same grzechy. Myślę o tym, że się ciągle się nie wysypiam i piję za dużo kawy. Sporadycznie porywam się na ćwiczenia. W zimie jeździłam na nartach, ale dwa lata temu miałam wypadek i już nie jeżdżę. Czasami ćwiczę – brzuszki, skłony, jakieś ćwiczenia fragmentaryczne. Ale to przede wszystkim przed jakąś wymagającą sprawności sztuką czy występami. W tym roku jednak zaniedbałam ćwiczenia, mimo że dostałam w prezencie kartę do klubu fitness. Ale za to muszę powiedzieć, że od września w ogóle nie palę, mimo że wcześniej czasami paliłam papierosy. Przede wszystkim uważam, żeby mieć zdrowe serce, trzeba mieć życzliwy stosunek do świata. Ja wiem, że niełatwo jest to zrealizować, ale warto do tego dążyć. Dobrze też nauczyć się interpretować zachowania ludzi pozytywnie. A tak żartobliwie mówiąc, to najlepsze jest utrzymywanie serca w stanie permanentnego zakochania.”