Na podjęcie decyzji o leczeniu ortodontycznym nigdy nie jest za późno. Jeśli już zdecydujemy na aparat ortodontyczny, który ma pozwolić nam pozbyć się wady zgryzu, chcielibyśmy go nosić jak najkrócej. Jest to możliwe, jeśli będziemy stosować się do kilku prostych zasad.
Nowoczesne leczenie ortodontyczne trwa średnio 12-18 miesięcy. Tempo zmian zależy przede wszystkim od rodzaju wady i umiejętności lekarza. Na pewno leczenie przyspieszają umiejętnie stosowane aparaty. – Systemy ortodontyczne w rękach doświadczonego ortodonty rozszerzają łuki zębowe, dzięki czemu stłoczone zęby znajdują dla siebie miejsce. Nie trzeba usuwać zdrowych czwórek czy piątek, co było powszechną praktyką w przeszłości. Nie musimy także zakładać dodatkowych aparatów podniebiennych, śrub itp. – mówi Iwona Gnach-Olejniczak z kliniki Unident Union Dental Spa w Wrocławiu. Wg eksperta każdą wadę zgryzu można wyleczyć bezekstrakcyjnie, a wybrane zęby stałe usuwa się bardzo rzadko, bo tylko wtedy, gdy poprawia to profil pacjenta. Nowoczesne aparaty (np. samoligaturowe) rozbudowują łuki zębowe, wykorzystując do tego bardzo delikatną siłę nacisku, która nie jest inwazyjna dla organizmu. – Łagodniejszy nacisk to nie tylko większy komfort dla pacjenta, ale także szybsza odpowiedź uzębienia. Organizm nie traktuje leczenia jak atak i płynnie reaguje na techniki zastosowane przez lekarza – dodaje.
Mimo że technologia sprzyja szybkiemu leczeniu wady zgryzu, terapii może przeszkodzić sam zainteresowany, czyli pacjent. Jeśli nie zastosuje się do 6 zasad.
Przygotuj zęby. Zwłaszcza zęby leczone kanałowo, które powinny być wzmocnione włóknem szklanym lub wkładami koronowo-korzeniowymi. To ochroni zęby martwe przed ewentualnym pęknięciem, gdy będą zmieniać położenie w trakcie leczenia ortodontycznego. Ustal z ortodontą sposób odbudowy poszczególnych zębów jeszcze przed założeniem aparatu, wtedy nie będziesz powtarzać leczenia.
Przemyśl wybór stomatologa. To jego kompetencje, a nie tylko rodzaj wady i zastosowanego aparatu decydują o tempie terapii. Umów się na konsultację i poproś o zdjęcia pacjentów z podobną wadą zgryzu. Sprawdź, jak szybko postępowały zmiany (dobry specjalista fotografuje zęby na każdej konsultacji w trakcie leczenia ortodontycznego). Nie bój się pytać. Ortodonta powinien omówić z tobą plan leczenia i wyjaśnić, jakiego efektu estetycznego się spodziewa. Lepiej dokładnie omówić szczegóły terapii niż potem zmieniać dentystę w trakcie leczenia. To wydłuża czas noszenia aparatu.
Noś zalecone elastiki. Każdy dzień bez wyciągów elastycznych to o jeden dzień dłuższa terapia. Prowokują one prawidłowe ustawienie zębów dolnych i górnych względem siebie, korygując zgryz.
Nie omijaj wizyt kontrolnych. W ich trakcie dentysta wymienia łuki i dostosowuje aparat do aktualnego ułożenia zębów. W leczeniu ortodontycznym liczy się kontrola nad procesem zmian. Gdy ominiesz wizytę, zęby mogą przesunąć się zbyt mocno lub w niewłaściwym kierunku. Potem trzeba będzie to korygować i leczenie potrwa dłużej.
Bądź w kontakcie. Gdy tylko uszkodzi się jakikolwiek element aparatu, cokolwiek cię zaniepokoi – umawiaj się na wizytę. Dobry ortodonta zapowiada, co będzie się działo między wizytami i prosi, by pacjent obserwował położenie zębów. Jest gotowy na szybką interwencję w przypadku uszkodzenia (np. gdy odklei się zamek). Bagatelizowanie takich spraw wydłuża czas noszenia aparatu.
Dbaj o to, co udało się osiągnąć. Po zdjęciu aparatu kontynuuj leczenie retencyjne, by zęby pozostały na właściwym miejscu. Nawrót wady może nastąpić nawet wiele lat po zdjęciu aparatu, dlatego noś retencję przez całe życie. Dentysta zastosuje tzw. retainery stałe (umieszczane od wewnętrznej strony zębów), by utrzymać harmonijne ułożenie zębów przednich oraz poleci zakładanie aparatów retencyjnych na noc, które utrzymują efekt rozbudowy łuków zębowych. Zgłaszaj się na wizytę kontrolą raz na pół roku.