Kofeina wydaje się zmniejszać ryzyko wystąpienia depresji u kobiet. Filiżanka kawy to element codziennej porannej rutyny wielu ludzi. Z nowych badań wynika, że kofeina może mieć działanie ochronne przeciw depresji.
Naukowcy z Harvard School of Public Health przeanalizowali dane ponad 50.000 kobiet w USA, które brały udział w Nurses' Health Study. Na początku badania u żadnej z kobiet nie zdiagnozowano depresji. Średnia wiek uczestniczek wyniósł 63 lat. Dziesięć lat później ponownie przeprowadzono badania w kierunku sprawdzenia objawów depresji. Przez cały okres testów za pomocą kwestionariuszy zbierano informacje o ilości wypijanych filiżanek kawy. Uczestniczki zostały sklasyfikowane jako osoby cierpiące na depresję, kiedy zdiagnozowano u nich chorobę lub zażywały regularnie leki w ciągu poprzednich dwóch lat.
Badania wykazały, że 2600 kobiet doświadczyło depresji w ciągu dziesięciu lat, a panie, które piły dwie lub trzy filiżanki kawy dziennie, były o 15% mniej narażone na chorobę w porównaniu kobiet pijących tylko jedną filiżankę.
Kobiety, które raczyły czterema lub więcej filiżankami kawy dziennie, miały 20% mniejsze ryzyko depresji. Nie stwierdzono korelacji między kawą bezkofeinową a prawdopodobieństwem wystąpienia choroby, wskazując, że kofeina jest kluczem w działaniu profilaktycznym.
Podczas gdy naukowcy podkreślają, że wyniki badań muszą oznaczać, iż picie kawy pomaga zapobiegać depresji, istnieje wyraźny związek między kofeiną i rozwojem choroby. Uczeni planują dalsze badania w celu ustalenia powiązania między określonymi składnikami a możliwością powstrzymywania choroby.