Prawie wszyscy coraz bardziej dbamy o to, by na naszych talerzach znajdowały się zdrowe, wartościowe produkty. Mimo, że o zdrowej żywności wiemy coraz więcej, wciąż w naszym społeczeństwie pokutują mity żywieniowe nie mające nic wspólnego z rzeczywistością. Oto kilka z nich.
Mleko UHT zawiera konserwanty. Mleko UHT swój długi termin przydatności do spożycia zawdzięcza procesowi obróbki termicznej, podczas którego jest ogrzewane w temperaturze 135° - 150°C przez 2 - 8 sekund. W tak wysokiej temperaturze giną ustroje chorobotwórcze, które powodują psucie się mleka, a w związku z tym, że proces ten trwa tak krótko, nie zmniejsza się ilość zawartego w mleku białka, tłuszczu, laktozy i składników mineralnych. Twaróg to najlepsze źródło wapnia.
W procesie produkcji twarogu aż 80% wapnia wytrąca się razem z serwatką, a jedynie 20% pozostaje w serze. Najwięcej wapnia spośród mlecznych przetworów mają sery twarde (tzw. żółte).
Każdy jogurt zawiera bakterie probiotyczne. Miano bakterii probiotycznych mogą nosić tylko te szczepy bakterii, które posiadają potwierdzone badaniami naukowymi właściwości prozdrowotne. Od „zwykłych" bakterii odróżnia je trzyczłonowa nazwa. W tradycyjnych jogurtach znajdują się najczęściej bakterie Lactobacillus bulgaricus i Streptococcus thermophilus.
Nektar jest bardziej wartościowy od soku. Nektary są gęste i mają intensywny smak, więc mogą nam wydawać się zdrowsze od soków. W rzeczywistości jest na odwrót: soki robione są ze 100% koncentratu owocowego, do którego dodaje się tylko tyle wody, aby rozcieńczyć go do odpowiedniej konsystencji, a nektar zawiera znacznie mniej koncentratu i jest dodatkowo dosładzany.
Produkty light nie tuczą, więc można jeść je bez ograniczeń. Istotą produktów light jest ich obniżona kaloryczność, ale jeśli zjemy ich dużo, to przybędzie nam w talii czy biodrach tyle samo, co po zjedzeniu „zwykłego" produktu.
„Jogurt bez konserwantów", „olej bez cholesterolu". Te zwroty to klasyczne przykłady reklamy oczywistej mającej zachęcić nas do kupna określonego produktu. Tak naprawdę żaden jogurt nie zawiera konserwantów, a w oleju roślinnym nie znajdziemy cholesterolu. Jogurty nie wymagają konserwacji, a bardzo niewielkie, śladowe ilości substancji konserwujących mogą do nich trafić z wsadem owocowym.