Poniżej kilka informacji o E. coli oraz porad.
Zakażenia wywołane przez EHECZakażenie przewodu pokarmowego wywołane przez Escherichia coli może mieć różny przebieg w zależności od typu bakterii odpowiedzialnego za zakażenie. Najcięższe zakażenia są powodowane przez szczepy enterokrwotoczne, EHEC (enterohemorragic E.coli). Naturalnym miejscem bytowania patogennych E.coli jest przewód pokarmowy bydła rogatego, owiec, kóz oraz innych zwierząt. Przyczyną zakażenia może być spożywanie zanieczyszczonego mięsa (np. nie-dosmażonego) i produktów pochodzenia zwierzęcego (sandwicze mięsne, steki wołowe, niepasteryzowane mleko, jogurt, majonez), zanieczyszczonej wody pitnej, a także sałaty, owoców oraz innych surowych pokarmów, które zostały umyte skażoną wodą. W latach 80-tych XX wieku w USA odnotowano wiele zakażeń pokarmowych o bardzo ciężkim przebiegu. Przyczyną było skażenie bakteriami E.coli mięsa wołowego, z którego przygotowywano hamburgery.
Wystarczy tylko 10 komórekNa szerzenie się zakażeń EHEC istotny wpływ ma fakt, że bardzo niewielka ilość bakterii w pokarmie (ok. 10-50 komórek) może wywołać chorobę. Stwarza to zagrożenie szybkiego rozprzestrzeniania się epidemii, ponieważ tak niewielka liczba drobnoustrojów może być łatwo przenoszona za pośrednictwem rąk. Po przedostaniu się do jelita grubego człowieka EHEC zaczyna wytwarzać toksyny, odpowiedzialne za objawy choroby. Po 3 – 9 dniach od zakażenia pojawia się u chorego wodnista biegunka, która utrzymuje się przez około 10 dni. Towarzyszą jej często wymioty (u 75% chorych) i silne, skurczowe bóle brzucha. W 3 – 4 dniu trwania biegunki w kale może pojawić się krew i jest to bardzo zły prognostyk przebiegu choroby. U około 10% osób zakażonych EHEC biegunka przechodzi w krwotoczne zapalenie jelita grubego i zespół hemolityczno-mocznicowy, prowadzący do niewydolności nerek. Najcięższy przebieg z niewydolnością wielu narządów mają zakażenia u najmłodszych dzieci (<5 roku życia) i u osób w podeszłym wieku (>65 roku życia); w tych grupach wiekowych notowana jest też najwyższa śmiertelność. Toksyna wytarzana przez enterokrwotoczne szczepy E.coli uszkadza ściany naczyń krwionośnych. EHEC mogą też produkować enterohemolizynę, która ma destrukcyjny wpływ na krwinki czerwone.
Bakteria groźna, ale nie niezniszczalnaE.coli ginie po 20 min. w temp. 60° C, jest wrażliwa na powszechnie stosowane środki dezynfekcyjne. Na zanieczyszczonych powierzchniach może przetrwać i zachować zdolność do zakażania przez wiele dni, a nawet miesięcy. Sprzyjającymi warunkami są dla niej: wilgotne środowisko, niska temperatura i obecność zanieczyszczeń organicznych, np. resztek pożywienia na blacie kuchennym. W badaniach doświadczalnych nie wykazano zależności pomiędzy rodzajem tworzywa (podłoża), na którym przebywały bakterie, a czasem ich przeżycia. Podobnie długo bakterie pozostawały żywe na podłożach plastikowych i metalowych, gładkich i porowatych.
Krótka droga do epidemiiE.coli należy do drobnoustrojów, które szybko zwiększają swoją populację. W optymalnych warunkach środowiska podziały komórek zachodzą co 20 minut. Ta cecha w połączeniu z wysoką patogennością (zakażenie może wywołać 10 komórek) sprawia, że zachorowania wywołane przez EHEC najczęściej przybierają postać epidemii. Możemy uchronić się przed zakażeniem m.in. poprzez przestrzeganie codziennej higieny (m.in. mycie rąk przed przygotowywaniem i spożywaniem posiłku), częste oczyszczanie powierzchni (np. blatów kuchennych) i sprzętów, z którymi kontaktuje się żywność, dokładne mycie warzyw, owoców, poddawanie właściwej obróbce termicznej mięsa. Również dobre nawyki higieniczne w handlu spożywczym odgrywają ważną rolę w ograniczaniu ryzyka przenoszenia zakażeń. Źródłem bakterii może być w tym przypadku skażona żywność surowa lub gotowana, a bakterie mogą być przenoszone poprzez ręce osób sprzedających żywność, przez narzędzia takie, jak noże lub krajalnice oraz przez zanieczyszczone blaty. Wiele różnych bakterii i wirusów może znaleźć się na naszym pożywieniu i stać się przyczyną groźnych zakażeń. Większości z nich możemy zapobiec, jeżeli podstawowe działania higieniczne staną się naszym codziennym nawykiem.
Dr n. med. Alicja Pawińska
Zakład Mikrobiologii Klinicznej w Centrum Zdrowia Dziecka