Kobiety poprzez wspólny dialog budują relacje z innymi. Rozmowy pań służą nie tylko wymianie rzeczowych informacji, ale również podzieleniu się swoimi spostrzeżeniami, refleksjami, uwolnieniu emocji. Nieodłącznym elementem kobiecych dyskusji jest także wymiana doświadczeń i porad dotyczących zdrowia.
- Komu, jeśli nie drugiej, bliskiej nam kobiecie najchętniej zwierzamy się z naszych słabości i lęków? Na pewno każda z nas ma swoją drugą połówkę płci żeńskiej, która staje się nam szczególnie bliska kiedy odkrywamy, że łączą nas podobne sprawy, problemy – także te zdrowotne. Tym bardziej my, kobiety, powinnyśmy – poprzez wymianę wiedzy i dzielenie się swoim doświadczeniem – wspierać się w trudnych chwilach. Jako ambasadorka kampanii „CoreWellness – wewnętrzna siła” staram się przekonywać inne kobiety, że o dolegliwości nietrzymania moczu należy rozmawiać: z przyjaciółką, z kimś bliskim, ale przede wszystkim z lekarzem! Musimy być aktywne w trosce o swoje zdrowie! - komentuje Małgorzata Kalicińska, pisarka, ambasadorka kampanii „CoreWellness – wewnętrzna siła”.
Od rozmowy do działania!Pierwsze objawy nietrzymania moczu wzbudzają w kobiecie lęk, który wynika z wielu wątpliwości, dotyczących jej problemu, takich jak: codzienne funkcjonowanie z tą dolegliwością czy czekająca ją rozmowa z lekarzem. W takich sytuacjach szczególnie istotna okazuje się wymiana doświadczeń z osobami borykającymi się z podobnymi problemami. Uświadomienie sobie, że nie jesteśmy jedynymi kobietami, które mają NTM i wskazanie odpowiednich rozwiązań motywuje nas do działania. Wiele kobiet dopiero po rozmowie z kimś bliskim decyduje się na wizytę u specjalisty (ginekologa lub urologa), do której również warto odpowiednio się przygotować.
- Do podjęcia prawidłowej terapii dolegliwości układu moczowego najważniejsze jest przeprowadzenie z pacjentką szczegółowego wywiadu. Najlepiej, jeśli kobieta przez jakiś czas poobserwuje swój organizm i będzie w stanie sprecyzować swoje dolegliwości. Pani odczuwająca przykre dolegliwości związane z układem moczowym powinna zwrócić uwagę na wydolność pęcherza i częstotliwość oddawania moczu. Warto zastanowić się, czy nie występują dodatkowe przykre objawy, np.: ból przy oddawaniu moczu, czy w okolicach nerek. Każdy problem jest indywidualny, nie ma schematu według którego lekarz może efektywnie działać bez szczerej rozmowy z pacjentką – tłumaczy prof. Marek Sosnowski, urolog, ekspert kampanii „CoreWellness – wewnętrzna siła”.
Co jeszcze mogę zrobić?Przed wizytą u specjalisty, w przypadku dolegliwości NTM – ginekologa lub urologa, wskazane jest wykonanie dodatkowych badań, które może zlecić lekarz pierwszego kontaktu. Jeśli z wyprzedzeniem zrobimy odpowiednie badania, specjalista będzie mógł postawić kompleksową diagnozę i w efekcie dobrać najlepszy sposób leczenia. Jakie badania warto wykonać?Badania ogólne moczu – jest jednym z podstawowych badań diagnostycznych. Polega na laboratoryjnym badaniu próbki moczu tak, aby na jej podstawie potwierdzić lub wykluczyć infekcję układu moczowego.
- Posiew moczu – lekarze zalecają posiew moczu głównie po to, by ostatecznie potwierdzić infekcję. W tym celu zebraną do jałowego pojemnika próbkę moczu „posiewa” się na specjalnej pożywce, aby wyhodować bakterie i wykryć te, które są odpowiedzialne za zakażenie układu moczowego.
- Próba kaszlowa – na to badanie powinnaś zgłosić się z pełnym pęcherzem, a Twoim zadaniem będzie po prostu mocno zakasłać. Lekarz natomiast będzie obserwował, czy w czasie silnego skurczu, jaki towarzyszy kasłaniu, pojawia się niekontrolowany wypływ moczu.
- USG przezbrzuszne – dzięki badaniu USG jamy brzusznej lekarz jest w stanie ocenić stan nerek oraz górnych dróg moczowych, a także określić ilość moczu zalegającą w pęcherzu po mikcji.
www.corewellness.pl, www.tena.pl