Każdego dnia aura przypomina nam, że za kilka tygodni czekają nas charakterystyczne dla jesieni chłody. To czas, kiedy nasza odporność staje przed poważnym egzaminem. Zanim na dobre rozpocznie się sezon przeziębień, warto zapewnić organizmowi odpowiednie wsparcie. Silny układ odpornościowy gwarantuje krótszy i łagodniejszy przebieg infekcji.
Przygotowania do okresu jesiennych spadków odporności organizmu powinniśmy zacząć już latem. Wtedy jednak najczęściej nie myślimy o takich sprawach, korzystając z pięknej aury, wypoczywając na urlopach. W tym roku jednak lato było dużo krótsze niż zwykle. Słoneczne i ciepłe dni rozpoczęły się później niż w latach poprzednich i skończyły się zanim pojawiła się kalendarzowa jesień. Krócej mogliśmy ładować nasze akumulatory. To może mieć swoje konsekwencje. Zanim więc na dobre rozpocznie się sezon przeziębień, warto jeszcze podjąć możliwe środki zachowawcze.
Dieta rozgrzewająca
Gdy na dworze robi się chłodno powinniśmy naszą dietę dostosować do tej pory roku. Kiedy temperatura za oknem jest niższa niż w mieszkaniu, w naszym jadłospisie powinny dominować produkty neutralne i rozgrzewające. Na początek dnia warto rozgrzewać żołądek pijąc ciepłą wodę. Nie wolno zapominać o śniadaniu, najlepiej na ciepło oraz używaniu rozgrzewających przypraw np. świeżego imbiru, kardamonu, kurkumy, goździków, cynamonu. W naszej diecie nie może też zabraknąć pokarmów, takich jak kasza jaglana, gryczana, pieczywo z pełnej mąki, gorące i dobrze przyprawione zupy z tymiankiem, rozmarynem czy bazylią. Warto pamiętać, że mięso, nabiał z mleka krowiego, herbata z mięty czy owoce cytrusowe, to pokarmy działające wychładzająco na organizm. Niedopuszczalne są też lody i mrożonki. Organizm musi dużo więcej energii przeznaczyć do ich ogrzania w procesie trawienia. A lepiej tę energię użyć do obrony przed infekcjami.
Witaminy i naturalne suplementy
W obecnym okresie ważne jest dostarczanie organizmowi witamin C i D. Witaminę C możemy znaleźć w kiszonej kapuście i innych kiszonych warzywach, natomiast witaminę D, nazywaną witaminą słońca, najlepiej dostarczać w postaci dobrych suplementów (np. D3 Witamina Słońca). Normalnie jest ona wytwarzana pod wpływem promieni słonecznych, ale organizm może ją magazynować najwyżej 2 miesiące. To dlatego, nawet po słonecznym lecie, już wczesną jesienią wiele osób może łapać infekcje. – Witaminę D z pokarmem możemy dostarczyć tylko w ok. 30% zapotrzebowania na nią. Dlatego też, powinna być stale suplementowana w okresie od września do maja. Bardzo korzystnie wpływa na psychikę (antydepresyjnie), co w okresie braku słonecznych dni jest bardzo istotne. Dodatkowo ma naukowo udowodnione działanie antynowotworowe – mówi Radosław Araszkiewicz z Dr. Jacob’s Poland. Dobroczynne właściwości wzmacniające organizm mają polifenole i flawonoidy. Możemy je znaleźć w domowej roboty sokach owocowych z malin, jeżyn, czarnego bzu czy aronii oraz naturalnych suplementach diety zawierających aronię czy przefermentowany sok z owoców granatu. Takie naturalne preparaty są często dodatkowo wzbogacone w odpowiednie witaminy i inne ważne dla zdrowia składniki i można je nawet podawać dzieciom w wieku przedszkolnym. Wchłaniają się już w jamie ustnej i gardle, dzięki czemu pomagają utrzymać w zdrowiu nasze błony śluzowe.
W okresach wzmożonych zachorowalności pamiętajmy dodatkowo o naturalnych metodach hartowania organizmu, jak ruch na świeżym powietrzu. W tym okresie dostosowujmy go jednak do własnych możliwości, aby zbytnio nie nadwyrężać organizmu. Nie przegrzewajmy mieszkań, aby błony śluzowe naszego układu oddechowego nie doświadczały zbyt dużej różnicy temperatur. Dbajmy też o odpowiednie obuwie zarówno w domu, jaki i na zewnątrz, gdyż przeziębienia są często następstwem zmarzniętych stóp.