Z badań nad przebiegiem których czuwała prof. Petra Frank-Hermann z Uniwersytetu w Heidelbergu wynika, iż naturalne metody antykoncepcji mogą dorównywać skutecznością działaniu środków hormonalnych. Podczas badań przyglądano się metodzie termiczno-objawowej (STM), która opiera się na badaniu temperatury ciała oraz obserwacji śluzu szyjki macicy. Dokonując pomiarów oraz obserwacji kobieta poznaje swój organizm, co pozwala jej na określenie płodnych i niepłodnych dni cyklu menstruacyjnego.
Na wypróbowanie metody zgodziła się 25- letnia Rebecca, dla której stosowanie spirali było bolesne i niekomfortowe. Właśnie złe doświadczenia oraz niechęć do stosowania środków hormonalnych skłoniły ją do zapoznania się ze szczegółami STM. Kobieta twierdzi, iż początkowo trudno było się jej przyzwyczaić do wszystkich procedur, jednak z czasem stało się to całkiem naturalne. Taką opinię potwierdzają specjaliści, według, których każda kobieta może kontrolować swój organizm. Nauka trwa około trzech miesięcy, w tym czasie nie poleca się polegania na niej.
Zwolennicy metody zwracają uwagę na to, że jest dobrze znana. Zgodnie z najnowszymi statystykami najczęściej stosowanym środkiem antykoncepcyjnym w Wielkiej Brytanii są pigułki, na drugim miejscu znajduje się prezerwatywa. Ok 4% osób w wieku rozrodczym stosuje zastrzyki hormonalne lub spirale.
Przy wyborze metody antykoncepcyjnej kluczową rolę odgrywa jej skuteczność, którą określa się poprzez podanie liczby ciąż, do których doszło wśród 100 par stosujących daną metodę przez rok. Najnowsze badania wykazują, iż dla STM wskaźnik ten wynosi 0,4 % co oznacza, jedną ciąże na 250 kobiet. Wynik ten jest porównywalny z rezultatami stosowania tabletek hormonalnych.
Metodę termiczno- objawową jest w stanie przyswoić sobie każda kobieta, wymaga ona jednak konsekwencji, cierpliwości i uwagi. Należy też pamiętać, że metoda ta nie chroni przed chorobami przenoszonymi drogą płciową.
Babà jest pochodną ciasta rosnącego na naturalnych drożdżach, typowego dla polskiej tradycji ludowej. Uważa się że odmiana ta została wprowadzona na życzenie Gerolamo Baby, osiemnastowiecznego króla Neapolu, który był wielkim wielbicielem słodkości. »