Zimowy urlop na nartach. Jak przygotować organizm?
Brak odpowiedniego przygotowania ciała na zimowe szaleństwo może przynieść nie tylko popularne zakwasy i spalenie słońcem na stoku, ale także przyczynić się do poważnych uszkodzeń kolan, a nawet spowodować, że z urlopu – zamiast miłych wspomnień – przywieziemy grypę lub anginę. By wyjechać na narty bez obaw, należy najpierw zadbać o skórę, odporność i układ ruchowy oraz kondycję.
Chroń swoją skóręZimne i suche powietrze, wiatr, słońce to warunki atmosferyczne, które nie sprzyjają naszej skórze na stokach nie tylko rodzimych, ale także zagranicznych. Po całym dniu skóra wysusza się, staje się odwodniona i mało elastyczna, a nawet może zacząć pękać. Chcąc więc cieszyć się beztroskim szaleństwem, warto przed wyjazdem wyposażyć swoją kosmetyczkę w balsam do ciała, krem do rąk, pomadkę ochronną do ust oraz krem odżywczy na noc.
– Tego typu kosmetyki pomogą nam zregenerować skórę, nawilżyć ją i odżywić. Powinny zawierać substancje nawilżające, takie jak: kwas hialuronowy, gliceryna, jedwab, kolagen, aminokwasy, mocznik, pantenol oraz substancje natłuszczające: olejki roślinne, masła roślinne na przykład masło shea oraz lanolinę – mówi dr n. med. Hanna Stankowiak-Kulpa z poznańskiego szpitala Med Polonia. Ważne, by kremy zawierały filtr chroniący przed działaniem promieni słonecznych.