Próchnica, zniszczone zęby i nieplanowane wizyty u dentysty to często brak odpowiedniej higieny jamy ustnej oraz nadmiaru jedzonych słodyczy. Wszystkie zawierają cukier. Dodatkowo takie jak krówki, batoniki oblepiają zęby i pozostają na nich przed dłuższy czas. To głównie od tego zależy skutek jaki cukier wywiera na zęby. - Im później umyjemy zęby, tym więcej bakterii skorzysta z cukrowej pożywki i rozwinie się produkując szkodliwe dla naszych zębów kwasy – mówi doktor Roman Borczyk.
- Zawsze powtarzamy rodzicom naszych najmłodszych pacjentów, że lepiej jest, by dziecko zjadło cały batonik naraz, a potem umyło zęby, niż żeby jadło po małym kawałku przez cały dzień. – dodaje lek. dent. Izabela Walawender z katowickiej kliniki.
Wielu dietetyków proponuje zamienić kaloryczne i niezdrowe słodycze suszonymi owocami. – Mimo iż są zdecydowanie zdrowsze dla organizmu, to jednak dla zębów już nie – tłumaczy lek. med. chir. stom. Roman Borczyk. - Suszenie owoców powoduje, że wzrasta w nich stężenie cukrów, a dodatkowo, owoce stają się lepkie i z łatwością przyklejają się do powierzchni zębów. Stąd efekt ich działania w jamie ustnej jest podobny do standardowych słodyczy, żelków czy galaretek.
Jajka i jogurt na ratunek zębom
Cześć produktów szkodzi zębom, jest jednak wiele, które mają zbawienny wpływ na zdrowy i piękny uśmiech. Należą do nich m.in. jajka, które są źródłem minerałów takich jak magnez, żelazo, jod i wapń. Szczególnie ten ostatni składnik odgrywa istotną rolę w prawidłowym rozwoju zębów. Bogaty w wapń jest również żółty ser.
Z półki z nabiałem warto również zabrać masło. Niekoniecznie jest ono zalecane dla osób, które chcą stracić zbędne kilogramy, ale dla zębów jest ono jak najbardziej „przyjazne“. Zawiera tłuszcze, które wpływają na przyswajanie witamin, np. witaminy D. Do sklepowego koszyka koniecznie trzeba włożyć jogurt naturalny. Wpływa korzystnie na florę bakteryjną przewodu pokarmowego, w tym też na prawidłową florę jamy ustnej. - Jest to istotne, gdyż prawidłowa flora jamy ustnej może zapobiec ryzyku zakażeń grzybiczych – dodaje doktor Roman Borczyk. - Jest to też naturalna bariera przed szkodliwymi bakteriami. Ponadto jogurt naturalny jest bogatym źródłem wapnia.
Podobnie jak ryby, dlatego nie powinno ich zabraknąć w domowym menu. Ich wpływ na organizm, w tym uzębienie, jest nieoceniony. Są nie tylko źródłem wapnia, ale także białka, które wpływa na zęby w okresie ich rozwoju. Ryby mają również dużo witaminy D, od której w dużym stopniu zależy prawidłowa gospodarka wapniowo – fosforowa. Ta z kolei odpowiedzialna jest za rozwój i twardość zębów.
Egzotyka w ustach
Jak ryby w miarę często pojawiają się na polskich stolach, tak wodorosty to rzadkość. - Szkoda, bo posiadają bardzo wysokie wartości zdrowotne – mówi doktor Borczyk. - Na ich powierzchni rozwijają się bakterie, które produkują enzymy chroniące nasze zęby i dziąsła. Nieczęsto spożywamy także olej kokosowy. Badania wskazują, że może on hamować rozwój nie tylko próchnicy, ale też drożdży, które odpowiedzialne są za zakażenia błony śluzowej jamy ustnej.
Woda zdrowia doda
Picie wody ma bardzo duży wpływ na całe ciało. Dlatego najlepiej pić jej jak najwięcej. Jest to bardzo dobry sposób, nie tylko na oczyszczenie organizmu, ale również na wypłukanie bakterii i resztek pożywienia z powierzchni zębów, zwłaszcza, gdy nie mamy pod ręką tradycyjnej płukanki do zębów.