Słońce przygrzewa coraz mocniej, dni są coraz dłuższe, na drzewach pojawiają się pierwsze pąki – nie da się ukryć, idzie wiosna. Przyroda, a wraz z nią i my budzimy się do życia, wstępuje w nas energia, wymieniamy garderobę na lżejszą i odsłaniającą nieco więcej ciała. Niestety, patrząc w lustro większość z nas dostrzega ślady – na szczęście dość łagodnej w tym roku – zimy.
Cera jest matowa, szara, przesuszona, czasem zaczerwieniona i podrażniona. Wyraźnie widać, że potrzebuje natychmiastowej, intensywnej kuracji, więc do dzieła! Oto krótki wiosenny program odnowy dla naszej skóry:
Krok pierwszy: peeling lub eksfoliacja. Zimą procesy odnowy naskórka ulegają spowolnieniu, czego efektem jest szara i pozbawiona blasku cera. Aby ją skutecznie odświeżyć, możemy skorzystać z profesjonalnych zabiegów w gabinecie kosmetycznym, wymaga to jednak sporo czasu i pieniędzy. Z myślą o zabieganych paniach domu powstają coraz liczniejsze preparaty do stosowania w domu – zwykłe lub dwufazowe peelingi i środki do domowej mikrodermabrazji. Zawierają one zazwyczaj składniki złuszczające i rozjaśniające skórę, na przykład kwasy owocowe i glikolowe, retinol oraz witaminy i wyciągi roślinne.
W zależności od rodzaju cery możemy stosować peelingi enzymatyczne (delikatne, przeznaczone do cery wrażliwej i suchej) lub zawierające drobinki ścierne (do cery normalnej, mieszanej i tłustej).
Krok drugi: nawilżanie i odżywianie. Wbrew obiegowej opinii nawet tłusta cera po zimie może być odwodniona. Przesuszeniu skóry sprzyjają niskie temperatury panujące na zewnątrz, mróz, wiatr, a także przebywanie w ogrzewanych i klimatyzowanych pomieszczeniach. Niezależnie od tego, jaką mamy cerę, powinnyśmy więc zaaplikować jej kurację kremami zawierającymi substancje silnie nawilżające (np. mocznik, kolagen, elastynę, kwas hialuronowy, alantoinę, ceramidy, wyciągi z ogórka lub aloesu). Skórze bardzo suchej na pewno pomogą kremy z olejami roślinnymi (jojoba, olej lniany, słonecznikowy, sojowy, rycynowy), a dojrzałej te, które oprócz właściwości nawilżających poprawiają także elastyczność i jędrność skóry – szukajmy preparatów z zieloną herbatą, miłorzębem japońskim, żeń – szeniem i fitohormonami (np. z soją).
Oprócz codziennego stosowania kremu warto raz – dwa razy w tygodniu dopieścić nasza cerę odpowiednio dobranymi maseczkami – nawilżającymi, odżywczymi lub oczyszczającymi.